Quantcast
Channel: Nez de Luxe — blog i opinie o perfumach damskich i męskich
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1711

Yves Saint Laurent Kouros — strach się bać

$
0
0

Ciężki, zwierzęcy i szyprowy. Z założenia przede wszystkim ponadczasowy i wyrażający męskość w ujęciu starożytnej Grecji. Prawda jest jednak taka, że Kouros pachnie problemem. Nie daje się zaszufladkować i wcale nie kojarzy się tak, jak życzyłbym sobie producent. Dość powiedzieć, że zamiast greckiej smukłości bliżej tym perfumom do aury potężnych Wikingów.



Nie odbieram tych ich jako zwierzęcych. Przynajmniej nie tak mocno, jak inni internetowi recenzenci. Po części może być to skutkiem reformulacji kompozycji zapachowej - testuję wersję najnowszą - prosto ze sklepowej półki. A że w dzisiejszych czasach akordy animalne są w odwrocie, to nie byłbym zdziwiony takim kierunkiem zmiany formuły. Wedle mojego nosa na pierwszym planie są aldehydy. Metaliczne, wodne, ostre, wyraźnie w stylu lat minionych. To wizytówka Kourosa, jego niemożliwa do podrobienia pieczęć. Zielona, mszysta ich osnowa nadaje całości męskiego, północnego charakteru. To właśnie skąd moje skojarzenia ze średniowiecznymi nacjami Północy. Za tym tokiem myśli przemawia też fakt, że zielone akordy są zimne i pokryte szarościami szałwi. Podejrzewałbym też lawendę o swój udział w tej kreacji, ale w żadnym spisie nut jej nie znalazłem.


Miód również nie jest dosłowny i na pewno nie jest słodki. Jeśli już, to krystalit w stylu tysiąc razy bardziej poważnym niż w Soir de Lune. I nie jest to miód drapiący. Pszczoły w Kourosie zrywają do krwi całe gardło jak najlepszy papier ścierny, więc słowo "drapiące" ma zbyt delikatne znaczenie. Mają moc.

Zaskoczeniem jest fakt, że Kouros okazał się dla mnie monolitem. Nie zmienia się na skórze. Z czasem maleje jego moc (choć bardzo powoli), ale wydźwięk nut jest cały czas niemal niezmienny. Początek może trochę bardziej błyska cierpkimi cytrusami. Baza zaś zyskuje nieco żywiczne, ciepło-ambrowe brzmienia. To jednak dwie niewielkie zmiany. Część aldehydowo-mszysta to dominanta totalna. Tak samo jak totalny jest zapach... jako całość.

Nuty: ambra, mech dębowy, cywet, aldehydy, bergamotka, szałwia, kolendra, arcydzięgiel, jaśmin, irys, cynamon, paczula, goździk, geranium, wetiwer, piżmo, bób tonka, skóra, miód, wanilia
Rok premiery: 1981
Twórca: Pierre Bourdon
Cena, dostępnośc, linia: w Polsce produkt niedostępny; na świecie jako 50 i 100 mL; woda toaletowa
Trwałość:świetna; powyżej 10 godzin

Viewing all articles
Browse latest Browse all 1711

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra