![]() |
Guerlain Aqua Allegoria Limon Verde |
Czas na nieco spóźnionych "Ulubieńców" lipca 2017. W tym roku miesiąc ten okazał się nie tak upalnym jak zeszłoroczny, ale i tak sięgałem po różne wariacje na temat ambitnej zieleni
Z olbrzymią przyjemnością używałem Limon Verde (pełna recenzja na blogu: KLIK, a ceny w E-Glamour: KLIK). Cały czas zastanawiam się, dlaczego Guerlain zdecydował o wycofaniu tych perfum z produkcji. Nawet na tle całej rodziny Aqua Allegoria prezentują się one niesamowicie, a dodatkowo zachwycają nie tylko swoją naturalną świeżością, ale również idealną konstrukcją i bogactwem doznań, jakie niosą. Mamy tu iskry cytrusów, mamy zieloną, soczystą figę (ale też o wielu wymiarach z możliwą do detekcji frakcją mleczną i drzewną) i w końcu mamy bazę z ledwie wyczuwalną tonką i cieniem piżma... Cud we flakonie.
![]() |
Eutopie No. 8 oraz Guerlain Limon Verde |
Drugim zapachem, po który sięgałem równie chętnie był mój ulubieniec niszowej marki Eutopie - Eutopie No. 8 (pełną recenzję znajdziecie tutaj: KLIK, a opis i ceny w Impressium tu: KLIK). Nie jest to typowy świeżak, bo nutą główną są w nim żywice (galbanum, kadzidło frankońskie, mastyks), lecz obleczone w zieloną miętę i rozświetlone iskrami cytrusów: neroli, cytryny i bergamotki. Świetnie pracował nawet podczas największych upałów, choć przyznam, że czekam na testy zimową porą.
Oprócz tego bardzo dużo czasu spędziłem testując Scandal, ponieważ nie chciałem niesłusznie skrzywdzić tych perfum. Niestety, nie ma tam niczego, co mogłoby je uratować. I kilka dni poświęciłem na Lovely, ale to akurat było już czystą przyjemnością, ponieważ zapach jest arcydziełem.
A jakie perfumy u Was były na skórze najczęściej w minionym miesiącu?
![]() |
Eutopie No. 8 |