Perfumy Gucci znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
![]() |
Gucci Bloom |
Gucci Bloom nową nadzieją włoskiej marki na odrodzenie sztuki perfumeryjnej. Takie słowa słyszałem zaraz po pojawieniu się pierwszych zapowiedzi tej kompozycji
Nie tak dawno pisałem również o tym, że licencja na zapachy Gucci nie należy już do koncernu Procter&Gamble (polecam lekturę artykułu, jeśli interesuje Was, kto naprawdę produkuje perfumy: KLIK), a przeszła we władanie giganta perfumiarstwa - Coty. Od tamtej pory doświadczyliśmy premiery odważnych, drzewnych Gucci Guilty Absolute Pour Homme, a kobiety z niecierpliwością czekały właśnie na Gucci Bloom - znak odrodzenia dla florenckiej marki.
![]() |
Oficjalna fotografia Gucci Bloom |
Na portalach informacyjnych przeczytać możemy, że zmiana jakości perfum Gucci związana jest z odejściem Fridy Giannini z funkcji dyrektora kreatywnego i debiutem Alessandro Michele w tej roli. Trudno mi rozstrzygać, co ma większy wpływ na wyznaczenie nowej ścieżki, ale jednak skłaniałbym się ku licencji Coty w pierwszym rzędzie.
Niemniej to Michele jest marketingowym twórcą produktu i warto przyjrzeć się jego słowom na temat Gucci Bloom:
"Chciałem uzyskać bogaty zapach białych kwiatów zamknięty w odważnej kompozycji, która przenosi do rozległego ogrodu wypełnionego mnogością kwitnących roślin, taki swoisty bukiet obfitości. A ogród ten jest równie piękny jak kobiety: kolorowe, tajemnicze, różnorodne..."
![]() |
Alessandro Michele - dyrektor kreatywny Gucci |
Kreację samej kompozycji zapachowej powierzono znanemu wszystkim Alberto Morillasowi, który nutami głównymi uczynił tuberozę, jaśmin i irysa oraz użytą wyłącznie w Gucci Bloom i opatentowaną nutę chińskiego kapryfolium. Od razu mówię, że nie znam technicznych szczegółów dotyczących tej informacji: nie wiem, czy to ingrediencja naturalna, czy syntetyczna rekonstrukcja, czy może kreacja za pomocą innych składników naturalnych. Uznajmy jednak, że nie jest to kwestia najważniejsza, a przejdźmy do samego zapachu.
Jak pachną perfumy Gucci Bloom?
To tylko białe kwiaty i aż białe kwiaty. Perfumy nie odkrywają niczego nowego, są nudne, może nawet wtórne - takie wnioski nasuwają się po teście nadgarstkowym i pierwszych próbach globalnych. Używane ciągle pozwalają zmienić jednak ocenę, ponieważ w swojej kategorii są wykonana nieomal perfekcyjnie. Na pewno wielu osobom skojarzą się z Jour d'Hermes i nie będzie to błędem, również tropy wiodące do tuberozowych Korsów są słuszne, choć akurat Gucci Bloom zdaje się wonią bardziej zrównoważoną - żaden z kwiatów nie dominuje, tak jak u Korsa tuberoza.
![]() |
Gucci Bloom 100 mL wraz z kwiecistym pudełkiem (motyw z lat 70.) |
Jednocześnie w każdym wątku nie można znaleźć wad. Kwiaty brzmią naturalnie, zmieniają się na skórze i zaryzykowałbym stwierdzenie, że użyto w Gucci Bloom dużej ilości naturalnych składników, i że jest ich więcej od tej garstki deklarowanej w składzie - może absolut gardenii, może trochę przypraw i na pewno tony drzewne ze śladem ciepłej lilii.
Kwiaty są tu niesłodkie, ogrzane. Czasami kojarzą się czymś kuchennym, może wręcz rosołowym, lecz to akurat cecha niektórych naturalnych absolutów. Nie ma tu jednak ani tonów palonych opon (które czuć w większości czystych tuberoz), ani niuansów fizjologicznych i zwierzęcych (tutaj wytłumaczeniem jest użycie jaśminu sambac, który jest delikatniejszy i bardziej świetlisty od jaśminu królewskiego - jasminum grandiflorum).
![]() |
Oficjalna prasowa reklama Gucci Bloom |
W bazie dodatkowo pojawiają się wątki zielone, nieco stępione i metaliczne, czyli niemal to samo, czego doświadczyliśmy w Jour d'Hermes Absolu.
Docenić należy brak chemicznych wstawek i piękną, wygrzaną bazę, w której wciąż dominują kwiaty. Być może ten efekt ciepła generuje irys, ale bez lektury spisu nut chyba nie wpadłbym, że absolut z jego kłącza jest użyty w Gucci Bloom.
Opinia końcowa o Gucci Bloom
W swojej kategorii są to wyróżniające się perfumy i wpisują się w trend zapachowego odrodzenia marki Gucci. Nie są może tak ekstrawaganckie i nowatorskie jak Guilty Absolute, lecz jakością im nie ustępują.
Najważniejsze cechy:
- + ciepłe, świetliste kwiaty
- + brak słodyczy
- - duże podobieństwo do linii Jour d'Hermes
Nuty:
tuberoza, jaśmin sambac, irys, chińskie kapryfoliumRok premiery:
2017Twórca:
Alberto MorillasCena, dostępność, linia:
woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 90 mLTrwałość:
bardzo dobra, około 8-9 godzinPerfumy podobne:
Hermes Jour d'Hermes (cała rodzina), Miu Miu EdPReklama perfum Gucci Bloom
Wielką uwagę poświęcono kampanii reklamowej nowych perfum Gucci. Zarówno wersje prasowe, jak i film są wykonane na wysokim poziomie, a co najważniejsze - duże budżety na otoczkę nie spowodowały gorszej jakości samego płynu.
W roli ambasadorki Bloom: Dakota Johnson.
Autorstwo: Glen Ruchford
![]() |
Kampania reklamowa perfum Gucci Bloom |