Perfumy marki Tous znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
![]() |
Oficjalna fotografia perfum Tous Oh! The Origin |
Powoli wracam do opisywania nowości po najbardziej pracowitym miesiącu w moim życiu, kiedy tak naprawdę wszystko wywróciło się do góry nogami (ufam, że niebawem będę się mógł pochwalić efektami). Dzisiaj słów kilka o Tous Oh! The Origin...
W teorii to uwodzicielskie perfumy, w których połączono pierwiastki męskie z kobiecymi, aby utworzyć zupełnie nowy eliksir pożądania. Oficjalna zapowiedź nie jest zatem szczególnie zachęcająca...
Oh! The Origin to jednak ciekawy zapach z kilka względów. Po pierwsze, należy do rodziny niesłodkich, piżmowo-drzewnych kompozycji, w których nurcie możemy znaleźć najbardziej ambitne premiery współczesnej perfumerii: Azzedine Alaia, Narciso, Lalique Living czy, z bardziej klasycznych pozycji, Cacharel Noa.
![]() |
Tous Oh! The Origin |
Tous podaje nam pod nos jednak perfumy subtelnie nijakie, które na tle swoich poprzedników wypadają słabo. Nie zachwycają. Jest tu dużo mokrego kurzu, jest woń wypranych w szarym mydle ubrań. Z nut typowo perfumeryjnych wyróżnia się czerwony pieprz - to on podbija pudrowy niuans kompozycji i stanowi udane preludium dla cichutkiej nuty różanej.
Gdybym miał doszukiwać się skojarzeń z innymi perfumami, to powiedziałbym (bardzo na siłę), że w Oh! The Origin można znaleźć pół kropli Kenzo Flower - zwłaszcza w chwili między sercem a bazą, kiedy Tous muska pudrowe, różano-irysowe obszary. Nie jest to jednak efekt wyraźny, ani szczególne długotrwały. Zresztą sam irys przez większość czasu przyjmuje formą nie pudrowo-słodką (jak fiołek we Flower by Kenzo), a szorstką i drzewno-zakurzoną.
Główną wadą kompozycji, która przesądzi o względnie niskiej ocenie jest to, że mało się tu dzieje, a jakość składników nie rzuca na kolana. Nie czuć tutaj tego, co wyznaczało genialne ramy perfum wymienionych na początku tego wpisu
Opinia końcowa o Tous Oh! The Origin
Ciekawy koncept, ambitne wykonanie, ale jednak z pewnym dystansem do najlepszych w tej kategorii. Doceniam jednak fakt, że Tous próbuje łamać schematy i serwować perfumy z tych mniej "oklepanych" grup.
Najważniejsze cechy:
- + ambitny, piżmowo-czysty charakter
- - mało zmienny, dość niemrawy rozwój kompozycji
- - nie najwyższa jakość składników
Nuty: piżmo, ambra, róża, irys, czarna porzeczka, czerwony pieprz, cytrusy, bób tonka, wanilia
Rok premiery: 2018
Twórca: Daphne Bugey
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana
Trwałość: średnia, około 4-5 godzin
Reklama perfum Tous Oh! The Origin
![]() |
Reklama perfum Tous Oh! The Origin |