
Pierwszym zapachem ma być Eau de Mandarine Ambree. W jego nutach znajdziemy zaś marakuję, ambrę i mandarynkę. Jeśli tyle naczelny nos marki nie przesadzi z cukierkowatym charakterem pierwszego składnika, to oczekuję zapachu, który będzie potrafił bardzo pozytywnie zaskoczyć. Perfumy te mają nawiązywać do klasycznej wody kolońskiej.
Trochę mniej entuzjazmu przynosi wieść o Eau de Narcisse Bleu.W tym wypadku ma być to
nowoczesna odsłona, pełna nut drzewnych i kolońskich. Oczywiście z dominantą irysa.
Oba zapachy pojawią się w sprzedaży w czerwcu. Oby do Polski trafiły równie prędko, bo przecież lato nie trwa wiecznie. :)
Info i fot. za http://diarydirectory.blogspot.com