![]() |
Ewa Kopacz (jako Marszałek Sejmu) i Bartosz Arłukowicz |
Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz na konferencji prasowej, która odbyła się o 8:00 w środę, potwierdził, że chce wprowadzić zakaz lub ograniczenia w używaniu perfum.
"Moją misją nie tylko jako Ministra Zdrowia, ale również jako lekarza jest ochrona zdrowia i życia ludzi. Jako pediatra szczególną zaś opieką chcę otoczyć najmłodszych obywateli naszego kraju. W trosce o ich dobro rząd w pierwszej kolejności zajmie się nowelizacją ustawy z dnia 9 listopada 1995 roku o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Badania naukowe przeprowadzone przez najlepsze ośrodki Unii Europejskiej jednoznacznie prezentują negatywny wpływ wyrobów perfumeryjnych na zdrowie ludzi, niemal takie samo jak wyrobów tytoniowych. Z tego powodu wierzę, że zmianę ustawy uda się przeprowadzić w ciągu najbliższych miesięcy. Wyroby perfumeryjne zostaną obłożone akcyzą i będą musiały być sprzedawane na terenie Polski w jednakowych, standaryzowanych butelkach i innych opakowaniach"
W tej kwestii niespodziewanym sojusznikiem rządu okazał się PiS.
Pani Profesor Krystyna Pawłowicz, od razu po konferencji ministra, nie szczędziła pochwał:
"Wreszcie się ktoś zabrał za to lewactwo i zboczenie. Kto to widział, żeby na pudełkach perfum gołe baby pokazywać i straszyć nimi dzieci. A totalną degeneracją są już te flakony z cyckami i torsami. Jeszcze trochę i penisy by nam tu sprowadzili. Wie Pan, to później stoi w łazienkach i dzieci to oglądają, to zboczenie. To wszystko idzie z Zachodu: Francja, Włochy, Niemcy, Sodoma i Gomora."
Wpis należy do cyklu "Historia Alternatywna" i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Wszystkie wypowiedzi i opisy zostały zmyślone ku poprawie humoru :)