Perfumy marki Benefit znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
![]() |
Benefit See & Be Seen Sasha |
Przez przypadek marka Benefit debiutuje na Nez de Luxe z zapachem See & Be Seen Sasha.
Dlaczego przez przypadek? Otóż wczoraj wylałem to na siebie myląc fiolki i spędziłem z owymi perfumami cały dzień. A wieczorem jeszcze doprawiłem w perfumerii, aby nie skrzywdzić marki i rzetelnie ocenić zapach...
Niestety, See & Be Seen Sasha to miernota. Lekki, zwiewny i chemiczny zapaszek, który może być postrzegany jako rozcieńczone Modern Muse i tysiące innych, biało kwiatowych perfum na lato.
Rozwój kompozycji jest przewidywalny i nudny. Początek to leciutkie kwiatki okraszone w minimalnym stopniu owocowym kwaskiem. Później zostaje nuta florystyczna w wersji solo. W bazie zaś szlajają się typowe białe piżma i syntetyki ambrowe. Nuda, nuda, nuda.
Nuty: kwiat pomarańczy, frezja, morela, jaśmin, piwonia, tiara, ylang, piwonia, ambra, wanilia, piżmo
Rok premiery: 2012
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: chyba tylko w pojemności 30 mL jako woda toaletowa
Trwałość: kiepska, około 2-3 godzin