Perfumy marki Lanvin znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
![]() |
Lanvin Eclat d'Arpege Pour Homme |
Niemal 90 lat po premierze legendy Lanvin - Arpege - zaprezentowano męską wersję Eclat d'Arpege Pour Homme.
W nowych, męskich perfumach Lanvin nie czuć jednak żadnych nawiązań do wielkiego klasyka. Żadnych! Nie oznacza to jednak, że Eclat d'Arpege jest zapachem złym. Ba, już na wstępie mogę powiedzieć, że to bardzo dobre i ponadprzeciętne pachnidło.
Pierwsza potyczka z Lanvin
Pierwsze starcie z zapachem nie było łatwe. W zasadzie było przypadkowe i pobieżne. Wtedy niebieski produkt wydał mi się płaski i chemiczny, nieomal sportowy. Później jednak znalazłem czas i przetestował Eclat d'Arpege Pour Homme w domu. Potem jeszcze raz, drugi, trzeci. W dzień, w nocy, aż do ostatniej kropli. Spodobał mi się. Nawet bardzo.
Przypomina mi genialne Limon Verde, ale z męskim, słodkim i puchatym akcentem drewna sandałowego, które odnalazłem już w Nautic Spirit marki Baldessarini. I tutaj recenzja nowych perfum Lanvin mogłaby się zakończyć, gdyż oddaje klimat zapachu idealnie.
![]() |
Limony na drewnianej desce |
Limona w Eclat d'Arpege Pour Homme
Ujmuje mnie pięknie poprowadzona nuta limonki, która jednak na samym początku ma skórzano-sportowy niuans. Nie trwa to długo, ale 2-3 minuty trzeba przecierpieć. Myślę, że może to być wina bergamotki, która czasami wnosi do kompozycji perfumeryjnych właśnie takie akcenty. Mnie to się skojarzyło z szatnią w podstawówce i butami na wf w reklamówce. To tylko pierwszych 100 sekund. Później idą te buty w niebyt.
I wtedy zaczyna się cudownie zielona limona. Krągła, ostra, jednocześnie słodka i kwaśna. Zapach płoży się po skórze i autentycznie zachwyca. Nie jest chemiczny, nie jest zakurzony... Zrobienie takich perfum to naprawdę sztuka.
Fiołek Diora?
W pewnym momencie spod limony wychodzi fiołek. Nie jest to jakaś znacząca nuta, ale wprowadza do kompozycji tony bardziej wytrawne, ostre, znane choćby z Fahrenheita Diora. Już na tym etapie pięknie kontrastuję one z miękkim drewnem sandałowym, które jest drugim wśród najważniejszych składników.
![]() |
Reklama perfum Eclat d'Arpege Pour Homme |
Splot nut drzewnych
Drewno cedrowe zastępuje nutę fiołków w bazie i nadaje Eclat d'Arpege Pour Homme bardziej drzewnego charakteru. W końcówce udział limony spada. Perfumy stają się drzewne, ale jednocześnie nieco cieplejsze i kremowe. Czuć tu też śladu kurzu, ale to niuans, który nawet na mój wyczulony nos nie ma wielkiego wpływu. Podoba mi się również to, że kompozycja płynnie stapia się ze skórą i baza ma bardzo cielesny wydźwięk.