![]() |
Diptyque Eau Plurielle |
Ostatnia nowość francuskiej, niszowej marki Diptyque to Eau Plurielle. Nie mogę się powstrzymać od polskiego tłumaczenia "Woda Mnoga".
Nazwa nie jest oczywiście przypadkiem, gdyż Eau Plurielle to nie tylko perfumy. Mogą być stosowane jako spray do ubrań, zapach do pomieszczeń, perfumy do włosów, ocet toaletowy a nawet zapach do prania. Nadają się również do klimatyzacji. Prawdziwy perfumeryjny wytrych.
Jak pachnie Eau Plurielle?
To przede wszystkim róża. Zielona, metaliczna i zimna. Aldehydy w nowoczesnym stylu (tym znanym np. z dzieł Lutensa) leją się tutaj strumieniami, ale nie nadają całości chemicznego charakteru. W zamian genialnie współgrają z różą i ubogacają błyszczące tony klasycznych różanych esencji.
![]() |
Motyw graficzny Eau Plurielle |
Fani marki Diptyque odnajdą tutaj też nutę bluszczu znaną z Eau de Lierre. To zielony, organiczny zapach, który pracuje w tej kompozycji na takiej samej zasadzie jak aldehydy. Podkreśla jednak nie metaliczny blask róży, a jej zielone elementy. To piękna konstrukcja. Bardzo przemyślana i świadoma, i oryginalna. Bo wcześniej chyba takich perfum nie było. Przynajmniej ja ich nie kojarzę.
Pokłosiem specyficznego (bardzo szerokiego) przeznaczenia Eau Plurielle jest zapewne mała zmienność kompozycji. Lecz to nie wada. Metalizowana, świeża róża zachwyca nos tak bardzo, że wystarczają małe jej migotania na skórze. Jedynie moc aldehydów maleje z czasem, co uwidacznia się w lekko słodkim, odsłoniętym przez to, akordzie bazy.
Opinia końcowa
Diptyque ma dobrą ręką do róż. Że wspomnę choćby ich Eau Rose. Każda z tych kompozycji zachwyca zarówno swoim zapachem jak i oryginalnością. Trudno znaleźć ich odpowiedniki nawet wśród innych perfum niszowych. Eau Plurielle wpisuje się w ten obraz.
Nuty: róża, aldehydy, bluszcz, geranium, piżmo, cytrusy, galbanum, drewno cedrowe
Rok premiery: 2015
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 200 mL
Trwałość: dobra, około 6 godzin