![]() |
Odin Efflora |
Efflora to perfumy pochodzące z najnowszej, białej kolekcji marki Odin New York. Z założenia cała linia miała być lżejsza, łatwiejsza i bardziej kobieca od mocnych kompozycji w czerni.
I faktycznie, Efflora to optymistyczny eliksir ukuty wokół brzmień mandarynki - jednego z najrzadziej wykorzystywanych w perfumerii cytrusów. Całość pachnie pięknie, kobieco i delikatnie. Na szczęście nie jest wtórna i nudna. Pojedyncze pazurki nadają charakteru następującym po sobie etapom.
Różą + mandarynka
Na początku przypomina mi się Eau Plurielle. Nuta róży w obu kompozycjach jest niemal taka sama - metaliczna i zielona. Równolegle obok czerwonego kwiatu dojrzewa składnik najważniejszy - mandarynka. Jej dominująca rola w tworzeniu wrażenia olfaktorycznego jest niezaprzeczalna. Co ciekawe, Jean-Claude Delville utrzymał ją nie tylko w początkowych etapach Efflora, ale zręcznie i pięknie utrwalił do samej niemal bazy. To prawdziwa sztuka.
![]() |
Efflora i jej ciekawe opakowanie |
Drugi i trzeci plan
Reszta składników to tło i żaden z nich nie przybliża się nawet do wyrazistości mandarynki i róży z początku. Efflora nie mówi językiem czystych składników, a językiem wrażeń. Jest czysta, świeża. Staje się też lekko słodka, dziewczęco jaśminowa i nietrudna. Mimo to mandarynka wciąż sprawia, że jest niebanalną kompozycją. I tak pozostaje do później bazy.
Opinia końcowa
W kategorii świeżych, ale oryginalnie zbudowanych perfum Efflora na pewno można być zapachem godnym rozważenia. Łączy bezsprzeczną urodę, świeżość i niszowy niuans. Myślę, że oto chodziło twórcom z Odin.
Nuty: mandarynka, kwiat grejpfruta, róża, jaśmin, dąb, wetiwer, neroli, geranium, lawenda, paczula, białe piżmo
Rok premiery: 2014 (w Polsce 2015)
Twórca: Jean-Claude Delville
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 100 mL i w cenie 735 zł
Trwałość: dobra, około 5-6 godzin