Czy doczekamy się w Polsce Oriental Collection? Tego nie wie nikt. Z każdą kolejną sekundą nabieram jednak przeświadczenia, że omija nas coś ważnego i istotnego.
Weźmy najnowsze perfumy z tej serii - Splendid Wood. Już nazwa nie postawia złudzeń, że jest to aromat, który koneserzy perfum znać powinni. Czytając o zastosowaniu w kompozycji zapachowej wielu odmian drewna agarowego miałem ochotę wskoczyć w monitor i wyjść przez komputer w laboratorium zapachowym L'Oreal (YSL należy do tej marki, co trochę zaburza wizerunek, lecz to norma w świecie perfum). Oprócz rzeczonych nut znajdziemy tam też kadzidło, tymianek, kardamon, drewno cedrowe, cypriol oraz jaśmin. Zapowiada się nawet nie tyle pięknie co genialnie. Bardzo, naprawdę bardzo bym chciał poznać ten zapach.
Z kwestii mniej przyjemnych muszę wspomnieć o tym, że seria Oriental Collection jest wybitnie niedostępna i ekskluzywna. Jest też wybitnie droga. Za flakon wody perfumowanej o pojemności 80 mL zapłacić trzeba niemal 200 euro. Moja intuicja mówi mi, że warto.
YSL Splendid Wood będzie dostępny od marca. Stworzenie kompozycji zapachowej powierzono dwóm perfumiarkom: Marie Salamagne oraz Amandine Marie.