W dobie coraz większych restrykcji nakładanych na przemysł perfumeryjny przez organy Unii Europejskiej i różnych innych organizacji (IFRA, ale nie tylko) warto wyraźnie powiedzieć "NIE".
Pisałem o tym problemie choćby tutaj: "Unia Europejska znowu zakazuje..."
Zmiany formuł zapachowych to największe wyzwanie przed jakim stają współcześnie perfumiarze. Coraz bardziej ograniczona paleta naturalnych składników powoduje, że są one używane coraz rzadziej. Proces ten tłumaczony jest troską o osoby podatne na alergię. Niestety, w materii perfum doszliśmy do kuriozum. Dla przykładu: człowiek trzymając przez kilkadziesiąt sekund cytrynę jest narażony na kilkunastokrotnie więcej alergenów niż dopuszczalna ich ilość pochodząca z olejku cytrynowego w perfumach.
Bardzo podoba mi się inicjatywa podjęta przez zagraniczny portal parfumo.net. Nie ogranicza się ona do chaotycznych wpisów, ale prezentuje przykład konkretnego działania. Ja już podpisałem i Was zachęcam do tego samego.