Alpamayo znaczy "rzeka ziemi". Nie jest to góra ani najpotężniejsza, ani najwyższa, ani nawet najtrudniejsza. Nikt jednak nie może kwestionować jej urody..
Jest to stroma (60 stopni), wysoka (5947 m n.pm.) lodowa piramida, której zdobycie było bardziej wymagające niż niektórych ośmiotysięczników himalajskich. Człowiek postawił tam stopę dopiero w 1957 roku (ekipa w składzie G.Hauser, B.Huhn, F.Knauss i H.Wiedmann).
Niezwykłe jest to, że Alpamayo wyrasta z soczystych, wiecznie zielonych lasów równikowych, gdzie temperatura rzadko spada poniżej 20 stopni. Znajduje się na terenie Peru, w jednej z najwyższych części Andów - Kordylierze Białej. Co ciekawe, na szczycie temperatura latem może sięgnąć w dzień nawet 15-20 stopni, żeby w nocy spać do minusowych odpowiedników.
W lipcu 1966 roku w niemieckim czasopiśmie "Alpinismus" ukazała się sesja zdjęciowa Alpamayo wykonana przez amerykańskiego fotografa Leigh Ortenburgera. I to ona rozpoczęła światową karierę tego szczytu. Zdjęcia później zostały wystawione w Monachium, w w plebiscycie na "Najpiękniejszą Górę Świata" Alpamayo pokonało wszystkich konkurentów.
Zaskoczę Was, ale wejście na Alpamayo nie jest najdroższą przyjemnością w życiu alpinisty. Z Polski są organizowane wyprawy już od 8 000 zł. Jest to oczywiście dużo, ale na tle innych szczytów jest to kwota względnie do zaakceptowania.