A zatem już wiemy, że Kasia Smutniak zostanie twarzą nowych perfum Fendi Furiosa.
Zapach określany jest jako "esencja kobiecej dzikości" i trochę mi nie pasuje do Kasi, ale mniejsza z tym. W piramidzie zapachowej odnajdziemy bergamotkę, ambrę i pszonak. Przyznam się bez bicia, że tej ostatniej rośliny w życiu chyba nie wąchałem i nawet nie słyszałem o jakichś absolutach bądź olejkach zeń. Jest to jednak powód, dla którego będę chciał poznać dzieło Francois Demachy'ego.
Niestety, Fendi Furiosa w szerokiej dystrybucji pojawi się dopiero w 2015 roku i raczej nie w Polsce.